"Kobieta miała skąpego męża. Uzbierała trochę pieniędzy i postanowiła kupić sobie coś ładnego. Nigdy dotąd nie widziała zwierciadła. Kiedy je kupiła każdego dnia sprawiało jej radość oglądanie pięknej osoby i dobrej osoby, która uśmiechała się od niej w tym dziwnym, ruchomym obrazie. Mąż zauważył jej przemianę w osobę pełną życia i radosną i postanowił wyśledzić, co jest tego przyczyną. Pod jej nieobecność przeszukał rzeczy żony i znalazł coś dziwnego- zwierciadło, którego dotąd nie widział. Tak czułem, że ma kochanka- powiedział- Ale dobrze, że jest taki zły i brzydki!"
A Ty, jak siebie widzisz? :)