Poniższe słowa oddają sedno tego, kim jest nauczyciel i dlaczego w jego obecności uczniowie naprawdę się uczą oraz jakie uczucia, zwykle uznawane za niezbyt miłe, towarzyszą odczuciu pełni.
"Zrozumiałem, że widzenie jest właściwą istotom ludzkim umiejętnością poszerzania zakresu percepcji, aż człowiek zaczyna postrzegać esencję wszystkiego, nie tylko wygląd zewnętrzny.(...)
Osoby bardziej odporne od innych, gdy nauczą się widzieć, mogą zostać nagualami.(...) Nagual jest nie tylko ponadprzeciętnie odpornym człowiekiem, który nauczył się widzieć. Bycie nagualem jest o wiele bardziej skomplikowane i pociaga za sobą znacznie większe konsekwencje. Bycie nagualem oznacza przyjęcie na siebie roli przywódcy, nauczyciela i przewodnika.(...)
Aby nagual mógł przekazać uczniowi nauki, uczeń musiał wejść w niezwykły stan jasności umysłu, zwany stanem wzmożonej świadomości. W stanie wzmożonej świadomości uczniowie zachowują się niemal równie naturalnie, jak w zwyczajnym życiu, ale potrafią z niezwykłą jasnością i siłą skupić umysł na dowolnym zagadnieniu. Charakterystyczne dla tego niezwykłego stanu jest jednak to, że bardzo trudno sobie go przypomnieć w zwyczajnym życiu.(...)
Za każdym razem, gdy wchodziłem w stan wzmożonej świadomości, odnosiłem wrażenie, jakby zdjęto mi z oczu zasłonę, jakbym wcześniej był częściowo ślepy i nagle przejrzał.Ogarniało mnie poczucie wolności i czysta radość, z którą nie mogło się równać żadne inne przeżycie. Ale tej wolności i radości towarzyszył przerażający smutek i tęsknota. Don Juan twierdził, że każda pełnia musi zawierać w sobie smutek i tęsknotę, bez nich bowiem nie ma równowagi ani dobroci, a mądrość bez dobroci i wiedza bez zrównoważenia umysłu są bezużyteczne."
C. Castaneda "Wewnętrzny ogień".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz