Tak długo czekałeś,czekałaś, na nowe, na zmianę. Zapewne także robiłeś wiele, by ona nastąpiła, zarówno w sferze realnej, konkretnej i fizycznej, jak i metafizycznej, duchowej. Pracowałeś nad swoim rozwojem psychicznym, robiłeś, duchowe ćwiczenia. I co? Cisza, pustka, nic się nie dzieje... Albo dzieją się rzeczy ale nie po Twojej myśli. Są to raczej sprawy wyglądajace na problemy. Może innego typu niż te, gdy pragnąłeś zmiany, ale jednak- problemy. Napisałam, że wyglądają ona na problemy, bo- tylko wyglądają. Tak naprawdę to są te oczekiwane znaki na zmianę. Problemy pokazują, że coś się ruszyło, energia ruszyła, nie ma już zastałego, starego. Podświadomość, ciało, energie wokół czyli energie ludzi i Twoje życie buntują się, ponieważ nie cały makrokosmos jest na równi gotowy na zmianę z Twoim mikrokosmosem. Stare walczy bo przecież walczy o byt. Gdy przyjdzie nowe- stare zniknie. Etap, gdy następuje cisza, pustka, może być albo etapem przed tą burzą zmian, albo już tylko spoczynkiem przed Nowym. Co zrobić, pytają mnie ludzie, jak to przetrwać? Wierzyć, że to minie i nastanie nowy dzień. Wiarę te opieram na pewności. Skąd to wiem? Zobacz- wszystko, co było przed chwilą, minęło :) Oddetchnij.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz