Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Być czy nie być... w i dla świata.


"Było jednak za późno by do kogokolwiek dzwonić. Pomyślałem, że wejdę do jakiegoś baru, zamówię coś do picia. Na pewno ktoś mnie rozpozna i zaprosi do stolika. Oparłem się jednak pokusie i spóbowałem przeżyć tę chwilę do końca, i odkryłem, iż nie istnieje nic gorszego od poczucia, że nasze istnienie lub nieistnienie nie jest dla nikogo ważne, nikogo nie interesują nasze przemyślenia na temat życia, a świat spokojnie może toczyć się dalej bez naszej kłopotliwej obecności." P.Coelho Zahir

Jakże często mamy potrzebę istnienia w świecie, bycia. Istnienia dla świata przez dzielenie się sobą, swoimi przeżyciami, czyli swoim życiem. Ja tak mam. Możliwe, że i Ty tak masz, choć czasami. O ile łatwiej podzielić się wrażeniami (np. po przeczytanej książce, obejrzanym filmie, spotkaniu kogoś itp.) niż zatrzymać je dla siebie.

Można dodać do tego piękną ideologię, że przecież ja się dzielę, czyli dzielę sobą. To coś znaczy. A może to znaczy tylko dla mnie? Może osoba, którą obdarzam trudną sztuką własnej otwartości wcale jej nie potrzebuje? Ja daję ale ona nie chce przyjąć. Dlatego zawsze pytam kogoś: chcesz tego słuchać?

Bywa, że ktoś odpowiada, że nie chce takiego pytania bo przecież nie wie, co powiem, więc w trakcie opowieści ewentulanie zareaguje.

Ja jednak uważam, że jeśli słuchamy siebie cały czas (tak, siebie, także w trakcie słuchania drugiej osoby), wtedy wcześniej niż usłyszymy słowa opowieści wiemy, poprzez uczucia, czy chcemy ją usłyszeć. Tak samo dzieje się, gdy bierzemy do ręki książkę, której nie znamy, a jakoś nas przyciągnęła, gdy spotykamy kogoś i od razu go lubimy, gdy najróżniejsze rzeczy na pociągają. Wiemy to WCZEŚNIEJ. Skąd? Jedni powiedzą, że to karma, inni- przeznaczenie, albo... coś tam.

Jeśli jeszcze nie umiesz siebie tak słuchać, by wiedzieć czy coś chcesz usłuszeć zanim zostanie to powiedziane, z czymś się zetknąć (jak z tym dla przykładu blogiem) zanim poznasz istotę przekazu, daj sobie czas. To może być mała chwila (jak spacer Coelho) by ją przeżyć do końca. Wtedy będziesz wiedział czy jest to czas na dzielenie się sobą, na słuchanie, a może na ugruntowanie przeżycia w samotności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz