Z wykształcenia jestem psychologiem, w sercu chrześcijanką, która pamięta też celtycki rodowód tych rytuałów, a w działaniu po prostu sobą. Czyli wszystko, co znam, sprawdziłam oraz uważam za skuteczne i zgodne z drogą duszy, stosuję w praktyce. To coś więcej niż metody, które wymieniam tutaj. Ufam przewodnictwu Boga w sobie i inspiracjom Jego pomocników, dlatego, gdy przychodzisz do mnie, działam najlepiej, jak tylko mogę, przekazując Tobie te inspiracje z "Góry". Zawsze dzieje się wszystko, co właściwe, gdy spotykamy się, nawet tylko w energetycznej przestrzeni, bo to nie ja działam lecz ON poprzez mnie. Jak umiem najlepiej, przekazuję Ci to. Cały czas skupiam się nad rozszerzaniem Boskiej Obecności w sobie, abym mogła przekazywać Ci tylko to, co najlepsze i Najwyższej Jakości. Nieraz ktoś pyta mnie czemu korzystam z pośrednictwa duchowego innych energii niż boska. Moją drogą bowiem jest pokazać Ci, że bezpiecznie możesz przejść te strefy duchowe, które inni omijają. Dzięki totalnemu zaufaniu.
Nie jestem ani wróżką ani jasnowidzem, choć i elementy tych zawodów można odnaleźć w moim sposobie pracy. Nazwałam siebie psychologiem duchowym, gdyż wnioski z konkretnych informacji o Tobie ze sfery tej rzeczywistości oraz sfery psychicznej, potwierdzam wnioskami ze sfery duchowej, "odczytu Twej duszy", wspierając się znanymi mi metodami, tak zwanymi parapsychologicznymi, ezoterycznymi. Zawsze zanim zaczynam pracę w tej konkretnej rzeczywistości, przygotowuję się do niej poprzez modlitwy i medytacje. Stwarzam duchową przestrzeń dla naszego spotkania.
Opisuję Ci jak wygląda mój sposób pracy, gdyż chcę, żebyś miał jasność, zanim podejmiesz decyzję, że to ja mam być Twoim przewodnikiem. Nie jestem nauczycielem, wróżką, jasnowidzem, uzdrawiaczem, pomocnikiem, szamanem, terapeutą (choć każdy z elementów tych działań możesz znaleźć w mojej pracy), ale właśnie- przewodnikiem. Rozważ proszę moje słowa...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz